Corpus Christi - Boże Ciało

Czwartek, 31 maja 2018
Msze św. o godz. 9.00, 11.00 (z procesją), 16.00
 
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, to pełna nazwa święta, które się kryje pod tytułem „Boże Ciało”. Jest to ludowa nazwa, która w skrócie wyraża pełny sens całej uroczystości: obecności Jezusa Chrystusa w sakramencie Eucharystii, tj. pod postacią chleba i wina, które oznaczają Jego Ciało i Krew przelane dla naszego zbawienia. Obecność eucharystyczna przypomina o cenie, jaką Jezus Chrystus złożył dla naszego zbawienia, ofiarując na krzyżu Swoje Ciało i przelewając Krew. I choć używa się w nazwie tylko „Boże Ciało”, wiadomo, że chodzi tu również o Jego Bożą Krew, które dopiero razem stanowią całego Chrystusa. Kościół rozumie to i wyraża w fakcie, że nie zawsze podaje się wiernym do spożycia Eucharystię w dwóch postaciach; wystarczy jedna postać Chleba albo Wina, która automatycznie zakłada konieczne dopełnienie. Podobnie dzieje się z wystawieniem Najświętszego Sakramentu, które głównie polega na adoracji Chrystusa pod postacią Chleba Eucharystycznego.
 
Do ustalenia osobnego święta Eucharystycznej obecności Chrystusa przyczyniła się mało znana święta z okresu średniowiecza, Julianna z Cornillon (1192-1258), w diecezji Liege, w Belgii. Osierocona w wieku 6 lat Julianna została oddana na wychowanie do sióstr augustianek w klasztorze-leprozorium w Mont Cornillon, gdzie po kilku latach sama przyjęła habit zakonny augustianek. W 16 roku życia otrzymała dar prywatnych objawień (1245), a w nim przesłanie czynienia wysiłków, by Kościół ustanowił odrębne święto Eucharystii. Julianna w międzyczasie została przeoryszą klasztoru i przez prawie 20 lat przechowywała w sekrecie objawienie. Oprócz dwóch współsióstr, swój sekret wyjawiła zaufanemu kapłanowi, Janowi z Lozanny, prosząc go o zasięgnięcie opinii teologów i duchownych. Po pozytywnej odpowiedzi sprawę swych objawień przedstawiła biskupowi Liege, Robertowi z Thourotte, który po zbadaniu sprawy wprowadził uroczystość Bożego Ciała w swej diecezji (1246). Po jego śmierci jednak święto wstrzymano z racji różnic nauki teologów na ten temat. Sama Julianna opuściła rodzimy klasztor (1247), by ostatnie 10 lat życia spędzić w różnych klasztorach cysterek i tam umrzeć w opinii świętości. Jej dzieło jeszcze za jej życia odżyło dzięki Jakubowi Pantaleon z Troyes, archidiakonowi Liege, który poprosił następcę Roberta (Hugo) o zweryfikowanie sprawy. I tak święto ponownie wróciło w 1251 r. Później (1264) ten sam archidiakon, kiedy został wybrany papieżem (Urban IV), ustanowił je dla całego Kościoła powszechnego, zgodnie z przesłaniem objawień Julianny, w czwartek po Zesłaniu Ducha Świętego.
 
 

Na skróty

Galeria