Listy do naszych dzieci
DROGI KSIĘŻE PROBOSZCZU ROBERCIE
I DROGA PANI ANIU
Bardzo serdecznie pozdrawiamy z Tbilisi, dziękując za list od Waszych dzieci wraz z dołączonymi pracami artystycznymi. Jesteśmy wdzięczne za tę zrealizowaną ideę, nawiązania kontaktu z drugimi dziećmi.
Przy naszym domu prowadzimy Centrum Wychowawcze dla dzieci. Są dwie grupy dzieci, młodsze od 2 lat do 4, i starsza grupa, przygotowująca się do szkoły. W odpowiedzi na Wasz list brały udział starsze dzieci. Nie mają one, jeszcze opanowanego pisania tekstu, więc samodzielnie pisanie nie jest ich dobrą strony. Ale przy pomocy wychowawczyni Pani Tamty, napisały krótkie listy, natomiast rysunki są ich własnoręcznymi pracami.
Bardzo serdecznie pozdrawiamy, czekamy na kolejny liścik i zapraszamy do Tbilisi, do słonecznej Gruzji, jak to piszą dzieci.
Siostry salezjanki z Tbilisi
Dzień dobry Drogie Dzieci. Mam na imię Elizabet, mnie 5 lat, i bardzo cieszę się, że napisaliście do nas. Bardzo spodobały mi się Wasze rysunki. Podczas zimowych ferii, byłam w teatrze na przedstawieniu baletowym p.t. „Dziadek do orzechów”, które bardzo spodobało mi się i za pomocą rysunku chciałam się z Wami tą moja radością podzielić. Narysowałam balerinę, tancerkę baletu, która bardzo mi się spodobała.
Elizabet - Gruzja
Dzień dobry Dzieci. Mam na imię Mary i mnie 5 lat. Bardzo dziękuję za Wasz list. Ja mieszkam w Gruzji. Mój kraj jest nazywany słonecznym krajem. Tutaj jest bardzo piękna przyroda, dlatego ja narysowałam dla Was słoneczną Gruzję. A te kolorowe balony i kwiaty to dla Was, w znak mojej przyjaźni. Bardzo Was lubię.
Mary - Gruzja
Dzień dobry Kochane Dzieci. Mam na imię Nia, i mnie 5 lat. Chodzę do Centrum Wychowawczego Sióstr salezjanek. Bardzo ucieszyłam się z Waszego listu do nas i chcę Wam się odwzajemnić. Narysowałam Wam zimę. Dlaczego zimę? Bardzo tęsknię za śniegiem, już drugi rok jak śnieg u nas nie pada i ja nie widziałam śniegu, a bardzo lubię grać w śnieżki. Na rysunku, ja mój kolega ulepiliśmy bałwana i bawimy się w śnieżki. Mam nadzieję, że niedługo przyjdzie zima. Bardzo Was lubię i dziękuję za list.
Nia - Gruzja
Dzień dobry Drogie Dzieci Mam na imię Mariam i z Waszego listu bardzo się ucieszyłam. Ja mieszkam w Tbilisi. Gruzja jest bardzo piękna, i narysowałam dla Was przyrodę. Narysowane serce, to znak mojej przyjaźni. Będę się bardzo cieszyć, jeśli będziemy do siebie pisać listy.
Mariam - Gruzja
Cześć Igor
Nazywam się Candido, mam 12 lat, mam 3 braci i jedna siostrę. Bardzo lubię piłkę nożna. Mieszkam w Estrecho, niedaleko rzeki, bardzo lubię się kąpać w niej z moim rodzeństwem. Lubię jeść juanes (ryz z kurczakiem zawinięty w liść), ryby pieczone í zapote (jeden z owoców tropikalnych, ma twardą skorupę, zielony, a w środku pomarańczowy i ogromna pestka).
Przesalam Ci Igor pozdrowienia
Candido - Peru
Cześć Julia
Dziękuje za list. Nazywam się Cristian, mam 10 lat i jednego brata.
Lubię grać w piłkę. Teraz mamy wakacje aż do marca.
Urodziłem się w Kolumbii ale teraz mieszkam w Peru, w miasteczku które nazywa się Estrecho.
Bardzo lubię jeść kurczaki, ziemniaki, mięso wieprzowe, rybę sábalo albo palomete,
Pozdrawiam Cristian - Peru
Witaj Kamilu Dziękuje za list.
Nazywam się Jairo i mam 15 lat.
Mam 4 rodzeństwa. Zawsze chodzę łowić ryby z moim tata, wypływamy tam małą drewniana łódką. Mieszkam w Peru miasteczku które nazywa sie Estrecho. Tutaj jemy owoce aguaje, dziczyznę, jak tapíry, dziki, majaz, bardzo smaczne. Chciałbym poznać Twój kraj. Pozdrawiam Twoje rodzeństwo rodziców, i dziadków,
Jairo - Peru